Laptopy HP z serii EliteBook 700 występują również w wersjach z procesorami AMD. Są one tańsze, ale mają wiele rozwiązań, które nie różnią się zbytnio od modeli z procesorami Intela. Można powiedzieć, że tym razem wykorzystano je jako swego rodzaju test; czego użytkownicy będą wymagać od droższych urządzeń. HP EliteBook 725 nie cieszył się dużym zainteresowaniem, ale zebrane dzięki temu doświadczenie pozwoliło producentowi poprawić model 720.
Co zostało

fot. hp.com
Seria zakończona piątką była wyposażona w znacznie wykraczającą poza standard, świetnie wykonaną obudowę. Wysoka jakość, sztywność, świetny dostęp do podzespołów i dobrze dobrane porty zewnętrzne zyskały uznanie i przeszły, w niemal identycznej formie, do modelu EliteBook 720. Bardzo dobrze, w końcu po co psuć coś, co sprawdziło się w wersji testowej. EliteBooki 720 są więc eleganckie, mają osobne fizyczne przyciski płytki dotykowej oraz manipulatora punktowego. Pozostawiono też , znane z EliteBooka 725, matryce. Kupując model 720 mamy więc do wyboru wyświetlacz HD Ready lub Full HD, co zupełnie wystarcza w 12,5 calowym laptopie. Co ciekawe wygląd zewnętrzny zarówno modelu 720, jak i 725 niewiele różni się od droższego 820.
Co zmieniono
Między procesorami AMD, a Intel Core występuje jednak pewna różnica. Nawet niskonapięciowe i3 U są po prostu lepsze od swoich odpowiedników (ale także droższe). W laptopach HP EliteBook 720 (http://www.kuzniewski.pl/k1855,laptopy-hp-elitebook-elitebook-720.html) można też wykorzystać procesory i5, przez co model ten ma zarówno wyższą wydajność, jak również dłuższy czas pracy na baterii oraz niższy poziom emisji niż HP EliteBook 725. W podstawowej konfiguracji zmniejszyła się również waga laptopa.
Pomiędzy 820 a 725
Mimo pewnej matematycznej nieścisłości model 720 plasuje się pomiędzy starszym 725, a bardziej prestiżowym 820. Choć trzeba było w nim pójść na kilka kompromisów, wydają się one przemyślane i dokonane z myślą o zadowoleniu użytkownika. Chodziło o laptopa lepszego niż HP EliteBook 725 i tańszego niż EliteBook 820. Udało się i nową siedemset dwudziestkę warto dopisać do listy zakupów.